Kuba Kwaśny
Aktualności Wróć do listy aktualności

KWAŚNY: "Na liście będą przedstawiciele różnych środowisk" - wywiad dla Dziennika Polskiego

ROZMOWA z Jakubem Kwaśnym z SLD o tworzeniu list oraz kampanii wyborczej

Trwają prace nad tworzeniem list wyborczych, na jakim etapie jest SLD?!

 - Odbyliśmy już cztery spotkania przewodniczących struktur powiatowych wchodzących w skład okręgu wyborczego Tarnów. Spotkaliśmy się już w Brzesku, Bochni, w Wieliczce i Tarnowie. Na każdym z tych spotkań prócz rozmów o nazwiskach, przede wszystkim skupiamy się na kwestiach programowych. Analizowaliśmy problemy każdego z powiatów i to co należałoby zrobić. Dodatkowo odbywają się konwencje programowe w całym kraju. Przypomnę tylko, że SLD ogłosiło już program dla wsi w Spale, program zdrowotny w Sosnowcu, oraz program „przeciw wykluczeniu cyfrowemu“ we Wrocławiu. Kolejne odsłony wkrótce. Próżno szukać wśród innych partii dyskusji programowej - wszyscy zajmują się rozdawaniem „jedynek“ i głośnymi transferami.

 - A kto będzie „jedynką“ w Tarnowie?

 - O tym zadecyduje zarząd krajowy partii. Bardziej od „jedynki“ ważniejsza jest cała lista - chcemy stworzyć drużynę, która będzie budowała społeczne poparcie w całym regionie, nie tylko na wybory, ale także przez najbliższe lata. Trzeba zmienić oblicze regionu tarnowskiego, SLD otwiera się na nowe środowiska, nowe osoby. Taką drużynę myślę uda się stworzyć i na przełomie czerwca i lipca poznamy już nazwiska.

 - Pojawiła się informacja, że to Pan stanie na czele listy, czy to prawda?

 - Dostałem taką rekomendację większości przewodniczących powiatowych SLD wchodzących w skład okręgu. To wielka odpowiedzialność, dlatego tym bardziej jestem wdzięczny moim kolegom za poparcie i zaufanie jakim mnie obdarzyli, deklarując przy tym pomoc w wyborach i start do Parlamentu. To bardzo pozytywny sygnał, że SLD się jednoczy, że nie ma sporów między nami, że wspólnie powalczymy o lewicową reprezentację okręgu tarnowskiego w Sejmie, której brak był zauważalny.

- Co Pan ma na myśli?

 - Niestety region tarnowski nie miał skutecznego lobbingu w ostatnim czasie w Warszawie, nie mamy też wyraźnego „lidera politycznego“ w regionie. Minister Grad jakby się wypalił i zajął prywatyzacją państwowych spółek, a później długo, długo nic. Wspomnę chociażby o braku linii kolejowej Kraków - Medyka na mapie szybkich kolei, czy opóźniającej się budowie wschodniej obwodnicy Tarnowa. Bo o błędach przy budowie autostrady A4 już za dużo było w mediach. Ponad to, gdy ważyły się losy Tarnowa jako „miasta regionalnego“ w najnowszej strategii Ministerstwa Rozwoju Regionalnego - nie było ani jednej interpelacji z Tarnowa. Wyręczyli nas posłowie z Legnicy czy Elbląga.

- No i środowisko naukowe…

 - Tak, dokładnie. Sam napisałem swoje wnioski do Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 - jako pracownik Zakładu Studiów Regionalnych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, wiem również o innych uwagach przesyłanych przez świat nauki, które mówiły o kryterium ludnościowym dla miast regionalnych. Tym samym stały się nimi miasta - stutysięczniki.

- Jak SLD ma zamiar walczyć o poparcie w regionie?

 - Na liście znajdą się przedstawiciele różnych środowisk; artystycznych, naukowych, zawodowych. To będą ludzie znani i popularni w swoich „małych ojczyznach“ to będą ludzie kompetentni i przygotowani do służby publicznej. Wspólnie będziemy rozmawiać z mieszkańcami - bo to kontakt bezpośredni będzie najważniejszy. Dzięki temu uda się poznać te problemy, które nie docierają do Warszawy, których nie widać z ministerialnej limuzyny. Problemy, które później będziemy starali się rozwiązać! Czeka nas ciężka praca ale nie tylko przed wyborami, również po. Udowodnimy, że „politycy“ mogą być aktywni całe cztery lata, a nie tylko w czasie przedwyborczym. Zresztą udowodniłem to przez pięć lat pracy w samorządzie.

- No właśnie, spora część osób może czuć się oszukana, że teraz chce Pan na Wiejską, a co z Tarnowem?

 - Jako poseł miałbym większe możliwości działania w interesie mieszkańców Tarnowa i regionu. Jeśli mieszkańcy obdarzą mnie swoim zaufaniem, mogą być pewni, że ich sprawami, również tymi drobnymi - nadal będę się zajmował. Tutaj kupiłem mieszkanie i tutaj chce żyć! Być blisko naszych wspólnych spraw!

Źródło: Dziennik Polski  Dziennik Tarnowski

Profil Facebook
R@dny OnLine
Marcin Kwaśny
www.agora.tarnow.pl
Akcja Pajacyk
www.tarnow.pl
www.mrmtarnow.ovh.org
Krytyka Polityczna