Wróć do listy artykułówmgr Ziobro wykonał wyrok...
Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości magister Zbigniew Ziobro w akcie pokory wykonał prawomocny wyrok Sądu Rzeczpospolitej Polskiej. Na ten cel musiał się biedny zapożyczyć, bowiem drogie są spoty reklamowe w tzw. "prime time". W sobotę po głównych wydaniach największych serwisów informacyjnych, w bloku reklamowym, na kilka sekund pojawił się napis, z przeprosinami dla dr.Garlickiego.
Sposób w jaki magister Ziobro wykonał wyrok pokazał format tego człowieka. Nie mylił się jeden z byłych premierów dosadnie określając magistra Ziobrę na posiedzeniu jednej z licznych w naszej historii Komisji Śledczych. Pan Magister Ziobro nie wysilił się zbytnio, nie wypowiedział słów z przeprosinami, nie pojawił się nawet w owym ogłoszeniu, w zamian za to przykleił tekst, nomen omen z błędami! To że mgr Ziobro za nic ma polskie prawo, nie dziwi nikogo, ale podstawy zasad języka polskiego powinny mu być bliskie, wszak Pan magister posługuje się tym językiem od urodzenia, nie znając przy tym żadnego innego. Mimo, że jako eurodeputowany lekcje pobiera.
Panie magistrze, posiada Pan ten tytuł więc jak mniemam zdał Pan maturę. Tam powinien się Pan nauczyć, że skróty kończymy kropką, gdy (np. w odmianie rzeczownika) słowo które skracamy nie kończy się na ostatnią literę skrótu. Zatem winien Pan przeprosić dr.Garlickiego. A w moim osobistym odczuciu powinien mieć Pan na tyle odwagi cywilnej by przynajmniej ten tekst odczytać z kartki.
Niestety w stosunku do Pana nie mogę powiedzieć: "Już nikt, nigdy, przez tego Pana nie będzie zniesławiony" bo wiem iż poza dolegliwością spłaty zaciągniętego kredytu, nie czuje pan wyrzutów sumienia. Nie ma u pana magistra ani żalu za grzechy, ani mocnego postanowienia poprawy, zatem kontynuując terminologię spowiedzi, nie otrzymuje pan rozgrzeszenia.
Apeluję jednak by spłacał pan kredyt w terminach, bowiem dobra historia kredytowa może się przydać w przyszłości!
