Wróć do listy artykułów"Dyktator czy Prezydent" - debata u młodych...
Odbyła się dzisiaj debata w studenckim klubie "Przepraszam", debata inna bo zorganizowana w całości przez młodych ludzi z Teatru Mamrocząc i Wałowego 39, a prowadzona również przez młodego dziennikarza radia Eska - Tomasza Piszczka.
Ta "inność" miała jeszcze inny wymiar. Kandydaci zostali bowiem poddani swego rodzaju próbie i musieli zmierzyć się z wieloma nieprzewidzianymi sytuacjami oraz niewygodnymi pytaniami. Debata bez cukru i lukrowania, momentami zaskakująca, momentami ostra. Zamysł organizatorów bardzo innowacyjny. Połączono sprawy poważne, merytoryczne - z różnymi "niespodziankami", które wielokrotnie nas zaskoczyły.
Nie zabrakło tematów bardzo dotyczących programu, planów na przyszłość, przygotowania czy doświadczenia, nie zabrakło też pytań z sali. Była to z pewnością debata inna niż wszystkie w których do tej pory uczestniczyłem, dlatego traktuję to jako dodatkowe, kolejne doświadczenie, bardzo dobre i nietypowe! Bardzo się cieszę, że mogliśmy pokazać się również z innej strony, pojawiły się bowiem pytania o sprawy codzienne, te mniej oficjalne, nasze pasje czy uprawiane sporty.
"Inne" było również odpowiadanie na pytania, w czasie gdy kontrkandydat musiał obierać marchewkę czy ziemniaka plastikowym nożem, albo moment w którym z premedytacją nagle zgasło światło! Każdy kandydat aspirujący do tak ważnego urzędu jakim jest Prezydent Miasta, powinien potrafić stawić czoło takim wyzwaniom, umieć odnaleźć się w momentach niespodziewanych.
Takim momentem było również pojawienie się nagle - kandydata Dembowskiego, który wszedł na chwilę zostawił kilka płyt CD i pomachał nam na dowidzenia. Dla jasności sytuacji, dwójka pozostałych kandydatów również była zaproszona na debatę, niestety Pan Dembowski miał ponoć wcześniej termin zajęty, Pani Anna Czech natomiast - do ostatniej chwili zwlekała z odpowiedzia, by na końcu odmówić młodym ludziom udziału w debacie. Dziwi ta postawa, zwłaszcza u osoby, która w swym programie usilnie stawia na młodzież. Niestety dzisiaj tę młodzież zlekceważyła!
