Wróć do listy artykułówPo wyborach Sojusz silniejszy
Po wyborach Sojusz silniejszy!
Choć wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego nie napawają mnie, przedstawiciela lewicy, euforią i entuzjazmem to jednak mogę dziś z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że Sojusz Lewicy Demokratycznej stał się po tych wyborach silniejszy. A przynajmniej ten tarnowski Sojusz. Stało się bowiem faktem, że najbardziej rozpoznawalna i najbardziej aktywna radna Platformy Obywatelskiej – Małgorzata Mękal, przewodnicząca Komisji Rozwoju Miasta zdecydowała się ów Sojusz zasilić swoją osobą, determinacją i pomysłami. Jak czytamy w jej oświadczeniu: „Od pewnego czasu zauważyłam, że moje postrzeganie rozwoju miasta rozmija się z wizją prezentowaną przez PO oraz że proponowane przez mnie rozwiązania wydają się być zbyt radykalne lub niedostrzegane. Formuła mojej współpracy z PO się wyczerpała, a zrozumienie dla swoich pomysłów i rozwiązań znalazłam właśnie w SLD”, świadczy to dobitnie, że to właśnie SLD jest dziś w mieście formacją, która nie boi się wyzwań i nowatorskich pomysłów.
Jednym z powodów, które zaważyły na decyzji radnej Mękal (dziś już SLD) był również fakt, że Sojusz do problemów miasta podchodzi w sposób merytoryczny nie wdając się w wojenkę tarnowsko-tarnowską. Mamy szereg pomysłów, które chcielibyśmy w mieście wdrożyć. Do tego potrzebna nam jest jednak silna reprezentacja w Radzie Miejskiej.
Po pierwsze, chcielibyśmy aby remonty dróg osiedlowych, ich kolejność oraz zakres robót proponowany był przez rady osiedli – czyli samych mieszkańców. Każde osiedle dysponowałoby milionem złotych na remonty i inwestycje drogowe.
Po drugie, chcielibyśmy aby obok zainicjowanego przez Małgorzatę – budżetu obywatelskiego, w kasie miasta znalazł się milion złotych na inicjatywę lokalną, czyli przedsięwzięcia w partnerstwie publiczno – społecznym. Masz chęci i sponsorów na festyn osiedlowy (wkład własny), brakuje środków – ten fundusz byłby wsparciem dla takich inicjatyw.
Po trzecie, realne konsultacje społeczne! Dziś wiele decyzji zapada w gabinetach magistratu, a naszym zdaniem powinny podlegać konsultacjom. Miasto nie powinno bać się pytać mieszkańców o zdanie. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zwiększać zadowolenie mieszkańców z faktu zamieszkiwania na terenie Tarnowa. Tę część ofensywy programowej SLD można nazwać ”Tarnów Obywatelski”, wszak PO nie ma monopolu na ten jakże ważny przymiotnik.
Co więcej Małgorzata Mękal przyjęła propozycję budowy Komitetu Honorowego kandydata na Prezydenta Tarnowa - Jakuba Kwaśnego (zbieżność nazwisk z autorem felietonu nieprzypadkowa). Tym samym Komitet będzie miał dwoje przewodniczących, rolę tę postanowił także przyjąć Krzysztof Janik, były poseł i minister z ziemi tarnowskiej. Naszym wspólnym celem jest teraz jednoczenie ludzi z różnych środowisk społecznych i obywatelskich, organizacji pozarządowych, którym dobro Tarnowa leży na sercu. Przed nami wiele wyzwań! Jesteśmy jednak gotowi do ciężkiej i systematycznej pracy dla tarnowian i naszego miasta!
