Kuba Kwaśny
Moim zdaniem Wróć do listy artykułów

Amfiteatr Niezgody

Amfiteatr niezgody

 

O tym jaki stosunek ma władza do mieszkańców i ich pomysłów – najlepiej pokazują takie sytuacje jak ta z Amfiteatrem czy ograniczaniem budżetu obywatelskiego w Tarnowie. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów udajmy się w małą podróż autobusem – linii Tarnów. Kierowało nim już wielu kierowców (prezydentów). Z jakim skutkiem wszyscy wiemy. Za każdym razem, gdy autobus zatrzymywał się na stacji Amfiteatr – nikt za bardzo z niego nie wysiadał, bo i po co, już dawno nic ciekawego nie miało tam miejsca. „Przystanek Amfiteatr” (może to nazwa dla tego miejsca w przyszłości) tak sobie niszczał i niszczał, a jeden z kierowców chciał go przerobić na zajezdnię autobusową (parking). Tak się jednak stało, że kierowcę zabrali, a w tym czasie grupa miejskich aktywistów – wpadła na pomysł reaktywacji tego miejsca. Wygrali budżet obywatelski i udało się przynajmniej częściowo Amfiteatr wyremontować. W tym samym czasie wymieniono kierowcę, który uwiódł wszystkich nie tylko swym sumiastym wąsem, ale także obietnicą, że będzie rozsądny, a kierunek jazdy autobusu jaki obierze powiedzie nas do krainy wiecznej szczęśliwości obfitujących w prace i asfaltowe drogi. Nie wszyscy chcieli jechać z tym kierowcą, ale ostatecznie większość zdecydowała, a pozostali podporządkowali się stylowi jazdy nowego kierowcy. Szybko się jednak okazało, że umiejętności do prowadzenia autobusów nijak się mają do wyzwań XXI wieku. Zamiast jechać nowym niskopodłogowym Solarisem – mieszkańcy Tarnowa nadal podróżują Jelczem z lat 90. XX wieku,. Do tego droga zamiast asfaltowej jest gruntowa i mocno wyboista. 

Jak to się ma do sprawy Amfiteatru – ano okazuje się, że grupa młodych, kreatywnych aktywistów miejskich, która poświęciła setki godzin swego prywatnego czasu dla ratowania Amfiteatru, wtedy gdy nasz kierowca jeszcze sobie marszałkował w Krakowie – jest teraz przez niego pomijana, a Prezydent Roman Ciepiela ignoruje ich zdanie, prezentując stanowisko, że „władza wie lepiej”. W całym tym sporze nie chodzi ani o trawę, ani o krzesełka, ale o pewne pryncypia. O szacunek władzy do obywatela i wzajemne zaufanie. Prezydent ignoruje nie tylko miejskich aktywistów, ale także demokratycznie wybranych radnych oraz werdykt mieszkańców, którzy oddawali swoje głosy w budżecie obywatelskim. 

W mediach usłyszymy, że konsultacje społeczne się odbyły, a prezydent wybrał projekt kompromisowy. Co tym bardziej bulwersuje zainteresowane strony, gdyż nikt nigdy konsultacji społecznych nie organizował w tej sprawie. Owszem prezydent spotkał się z grupą aktywistów przed wakacjami, wysłuchał ich, uśmiechnął się dobrotliwie i takie konsultacje obiecał – i na obietnicach jak widać się skończyło. Chyba wszystko co Pan Prezydent obiecał w sferze obietnic pozostanie.

Patrzę na to z boku i widzę jak wiele tracimy, jak bardzo świat ucieka nam do przodu, a my w Tarnowie jakbyśmy nadal stąpali w tym samym miejscu. Dużo ostatnio podróżuje, spotykam się z różnymi prezydentami – i wszędzie gdzie jestem widzę, jak prezydenci otaczają się młodymi ludźmi – jak czerpią z ich pomysłów garściami – jak bardzo potrzebują ruchów miejskich i aktywistów do tego aby swoje miasta obudzić i pobudzać. A w Tarnowie? A w Tarnowie ich głos się ignoruje. W Tarnowie o wszystko trzeba się wykłócać. Pamiętam jak niegdyś młodzi ludzie siła wdarli się do biura prezydenta, aby wywalczyć sobie Skate-Park – z którego tak chętnie dziś korzystają. Bo po dobroci się nie dało. Dziś jako żywo te sceny w mej pamięci powracają – bo prezydent wymyślił sobie swoją koncepcję i on wie lepiej. Nie neguję, że jest ciekawa. Ale na całym świecie o przyszłości takich miejsc – decyduje się w konkursach architektonicznych, które pobudzają kreatywność i myślenie. Pokazują coś czego może nie braliśmy dotąd pod uwagę. 

Dlatego apeluję Panie Prezydencie o konkurs i konsultacje społeczne w sprawie Amfiteatru. Apeluję, aby stał się pan wreszcie „obywatelski” nie tylko z nazwy – bo z platformy, ale z codziennej pracy. Rozsądek, który Pan obiecywał to włączanie obywateli w proces decyzyjny a nie trzymanie ich z daleka. Proszę pamiętać, że tak – jak Pan zaufa obywatelom dzisiaj, tak i oni Panu zaufają w przyszłości. 

Profil Facebook
R@dny OnLine
Marcin Kwaśny
www.agora.tarnow.pl
Akcja Pajacyk
www.tarnow.pl
www.mrmtarnow.ovh.org
Krytyka Polityczna