Kuba Kwaśny
Moim zdaniem Wróć do listy artykułów

Ciepiela - ani obywatelski, ani nowoczesny

Ani nowoczesny, ani obywatelski.

 

Rzecz o prezydencie naszego pięknego Tarnowa. Gdy Roman Ciepiela wygrywał wybory – niosły go obietnice 2000 miejsc pracy, wyremontowania wszystkich ulic w mieście oraz argument, że jest rozsądny. Za takiego zresztą uchodził. Czar jednak powoli pryska – bo mija połowa kadencji, a efektów póki co jeszcze nie widać. Żeby jednak wizerunek trochę przypudrować – prezydent ruszył w miasto. W ciągu dwóch miesięcy ma spotkać się z mieszkańcami każdego osiedla. Pomysł dobry – jednak trochę spóźniony. Tego typu spotkania z udziałem jego zastępców powinny odbywać się od początku kadencji raz na kwartał (na każdym osiedlu) i mieć charakter roboczy – a nie pompatycznego (z plakatami i oprawą) wydarzenia. Bowiem prezydent i jego „świta” są dla mieszkańców na co dzień, a nie od święta. Dodatkowo prezydent Ciepiela całkowicie zrezygnował z przyjętej przez poprzedników formy komunikacji – internetowego czata. A miał szansę, inaczej niż jego poprzednicy, poważnego potraktowania medium jakim jest internet. Dzisiaj nowocześni prezydenci korzystają już nie tylko z czata (dla niektórych to już forma archaiczna) – ale z transmisji na żywo, z możliwością zadawania pytań w czasie rzeczywistym i rzeczywistej dyskusji. Mieszkańcy mają wtedy prezydenta na wyciągnięcie ręki, nie wychodząc z domu. Gdyby nasz prezydent był nowoczesny – z pewnością korzystałby ze zdobyczy XXI wieku. Tymczasem mamy to co mamy. Prezydent jest co prawda obecny w mediach społecznościowych, ale zapytany o coś niewygodnego nabiera wody w usta. 

            Tak było chociażby ze sprawą czarnego strajku w obronie praw kobiet. Wielokrotnie pytany o swoje stanowisko, o wsparcie dla swych pracownic w tak szczególnym dniu – prezydent milczał. Ignorował wszystkie wezwania i zapytania stawiane publicznie na facebooku. Najwidoczniej nie chciał się nikomu narazić. Przez co de facto naraził się tym kobietom, które liczyły na jego wsparcie. Czy zatem Prezydent ma własne zdanie? Jeśli tak to dlaczego boi się wypowiedzieć je publicznie? A przecież, gdyby się okazało, że jest zwolennikiem całkowitego zakazu aborcji, przynajmniej mielibyśmy jasność, a pogląd prezydenta należałoby uszanować. Nie zgadzać się, ale uszanować. Czasem warto zatem mieć własne zdanie i nie bać się go publicznie wypowiedzieć – zwłaszcza kiedy się jest osobą publiczną i bądź co bądź… polityczną. Nie da się ukryć, że prezydent Ciepiela jest prezydentem partyjnym! Był wszak kandydatem Platformy Obywatelskiej na Prezydenta Tarnowa, jej członkiem (chyba nadal jest), wieloletnim radnym sejmiku i wicemarszałkiem z ramienia PO. Dziś swą partyjność stara się raczej ukryć, choć jednocześnie po wyborach umizguje się do nowej (silniejszej w sondażach) formacji Ryszarda Petru – Nowoczesna (był gościem na otwarciu biura poselskiego tej partii). Problem polega na tym, że zarówno jedni (PO) jak i drudzy (Nowoczesna) – wsparli czarny marsz i nie bali się pojawiać obok „lewaków” z Razem, Inicjatywy Polska – Barbary Nowackiej czy SLD, czy po prostu obok setek i tysięcy kobiet walczących o swoje prawa. 

            Zatem ani ten nasz prezydent nowoczesny, ani obywatelski w przenośni i dosłownie – bo to nie kto inny ale właśnie Roman Ciepiela ograniczył o połowę (z 4 mln. do 2 mln. zł) wartość zadań realizowanych z budżetu obywatelskiego. To właśnie tego „obywatelskiego” prezydenta przymusza się do konsultacji społecznych w sprawie amfiteatru – które organizuje się podczas sesji Rady Miejskiej, gdyż prezydent skutecznie unika w tej sprawie konsultacji z Obywatelami (ruchami miejskimi i aktywistami).

            Panie Prezydencie – jeszcze dwa lata. Można przez ten czas wiele nadrobić. Żeby nie zostać posądzonym o politykę, co ma Pan w zwyczaju sugerować, kiedy ktoś Pana konstruktywnie krytykuje – chętnie Panu podpowiem co zmienić, żeby Pana szanse na reelekcję jeszcze bardziej nie zmalały (za darmo!). W zasadzie to co tu napisałem – gdyby Pan wyciągnął wnioski, może sprawić, że tę reelekcję Pan sobie zapewni. Wystarczy, że zacznie Pan być nowoczesny i obywatelski. Zacznie Pan słuchać (aktywnie – ze zrozumieniem) i rozmawiać z ludźmi. Przekroczy tę magiczną barierę i wkroczy w XXI wiek. Bo my już tam jesteśmy. 

Profil Facebook
R@dny OnLine
Marcin Kwaśny
www.agora.tarnow.pl
Akcja Pajacyk
www.tarnow.pl
www.mrmtarnow.ovh.org
Krytyka Polityczna